20/11/12

Ważna sprawa

Słuchajcie..
Najpierw zaczynamy od wiadomości od właścicielki strony Big Time Rush Poland:


"Rushers, słuchajcie! Mam pewien pomysł dotyczący 'ściągnięcia' chłopaków do Polski, mam nadzieję, że trafny i że Wam się spodoba. Po pierwsze chodzi o zwykłe (chodź w przypadku BTR jest to doświadczenie niezwykłe, rozumiecie:D) spotkanie z fanami, nie koncert, bo zorganizowanie koncertu przez nasz kraj graniczy z cudem, szczególnie dla zespołu jakim jest BTR. Generalnie, wolę się skupić na czymś realniejszym czym jest właśnie spotkanie, ale... potrzebujemy Waszej pomocy! Chcę napisać e-maila do Nickelodeon Polska, poważnego, z argumentami i z wszystkim co jest potrzebne, aby zainteresować ich moją, a raczej naszą wspólną prośbą. Oczywiście musimy pokazać, że zainteresowanie BTR w naszym kraju jest dość duże, albo chociażby wystarczające, aby zorganizować spotkanie. Do tego potrzebujemy co najmniej 2 tysięcy 'lubię to' dla naszej strony. Mam nadzieję, że pomożecie naszej stronie osiągnąć tą liczbę, poprzez udostępnianie na swoich Twitterach, Facebookach, czy stronach które prowadzicie. OD TERAZ UDOSTĘPNIAMY STRONY, ROBIMY TZW. 'SHARE ZA SHARE', raz w tygodniu. Gdy zbierze się co najmniej pięć stron chętnych do udostępnienia, udostępnimy je w wybranym dniu. Oczywiście w tym momencie nie chodzi o 'lubię to' od przypadkowych osób, ale od osób z Polski! 
Drugą sprawą jest liczba 'lubię to' do dodawanych przez nas postów: tu bardzo na Was liczymy, musimy pokazać Nickelodeonowi, że interesują Was sprawy dotyczące BTR. 
Póki co, to pierwszy krok w tej "akcji", drugim jest ww. e-mail, postaram się go ogarnąć jak najszybciej i przedstawić jego zarys tutaj, oczywiście jeśli będziecie zainteresowani."

Więc pierwsze co robimy to dajemy "lubię to !" dla Big Time Rush Poland, teraz to jest nasza najważniejsza sprawa !

P.s. Jak możecie piszcie także o tym na innych stronach.

Rushers łączmy się ! <3

16/11/12

Rozdział XXXIII



Postanowiłam, że na początku każdego rozdziału będę odpowiadała na pytania zawarte w komentarzach.
Wiele osób pytało mnie czy coś będzie między Loganem i Ang, no to tak:
1.Poland Rusher "ciekawe jaką Fazę będzie miała Angelika .:3 Zgwałci Loganaa ?" Nie.. Raczej w planie takiej historii nie mam xD
2. Pauliisiia Schmidt "Czyżby Ang pod wpływem tabletki nie zrobiła czegoś NIESTOSOWNEGO Loganowi?" odpowiem ci zboczuchu tak (xD): Nie. Angel nic nie zrobi Loganowi, bo dostała dodatkowo jeszcze leki uspokajające, ale to nie jest wpisane w rozdział.
3. Z życia wzięte "Co będzie dalej?... nie wiem czemu ale mam wrażenie że miedzy Angel i Loganem coś będzie... nie mówię że łóżko czy coś ale jednak COŚ będzie xddd" Oj Pati, Pati.. Ty to zawsze masz pomysły, ale przemyślę to ;) Poddajesz mi naprawdę fajne pomysły ^^
4. Sylwietta "S- jeszcze cię Henderson zgwałci i później posądzisz go o to że zrobił ci bobasa D:" Co się w drodze do LA stało, wie tylko Logan..
**************

                Głowa strasznie mnie bolała.. Słyszałam tylko jakieś głosy, nie mogłam nic zrozumieć.. Otworzyłam odrobinę oczy, lecz jaskrawy kolor za bardzo mnie raził.. Zamknęłam oczy momentalnie, słuchając rozmowy..
- Jak mogłeś coś takiego zrobić ?! – krzyknęła jakaś dziewczyna.
- Kotek spokojnie.. Nic jej nie jest.. – opowiedział męski głos, która znałam.. Lecz.. teraz nie mam głowy, żeby myśleć kto to był..
- Ale mogło jej być ! Co bym zrobił, jakbym ją stracił ?! – krzyknął jakiś inny męski głos..
                Gdzie ja jestem ? Co się stało ? Czemu.. Czemu mnie tak głowa boli ? A no tak.. DMT.. Zapomniałam.. Ehh..Mam tylko nadzieję że nie zrobiłam czegoś głupiego..
                Otworzyłam oczy.. Znajomy sufit, znajomy żyrandol, znajoma kanapa.. Gdzie jestem?! Ostatnią resztką sił podniosłam się delikatnie i ujrzałam Kendalla, Logana i Demi?! Zaraz.. Co ja robię w domu BTR?! To jakiś obłęd !
- Angel.. Wszystko w porządku? – spytał Kendall, gdy mnie zauważył.. Usiadł blisko mnie, a ja nie mogłam wydusić z siebie ani jednego słowa..
- Logan zabiję cię jak coś jej zrobiłeś ! – krzyknęła na Hendersona, Demi.
- Ehh.. Mówiłem, że moje pomysły są szalone.. – bronił się Logan.
- Ale że aż tak!? – Demi nie mogła się opanować.. Jej dłoń zacisnęła się w pięść.. Była zdenerwowana i to bardzo..
- Wszystko.. dobrze.. – powiedziałam po chwili.
- Mój skarbek.. – Kendall mocno mnie przytulił.. – Przepraszam cię za wszystko..
- Raczej ja powinnam przeprosić..
- Nic się nie dzieje..
-  Ale.. chciałabym się dowiedzieć.. co ja tu robię.. – spojrzałam na Logana..
- Bo.. to było tak.. James jest taki nieśmiały, że nie powie ci co do ciebie czuje.. Ty.. przyjechałabyś dopiero w wakacje, a ja.. jak zawsze mam szalone pomysły..
- To ściągnąłeś ją po to, aby zeswatać ją z Jamesem?! – krzyknął Kendall..
- No to wpadłeś.. – powiedziała Demi.
- Ale o co chodzi? – spytał Logan
- Nie za ciekawie jest.. – powiedziała dziewczyna, podeszła do Loga i coś powiedziała mu na ucho..
- Co!? O nie !
- No właśnie Logan.. No właśnie.. – Demi tylko popukała go po głowie – Więcej tak nie rób..
- Angelika.. Chodź, przejdziemy się.. – powiedział Kendall..
- Nie mam siły.. – powiedziałam i położyłam się z powrotem na poduszce..
- Dzieńdoberek wszystkim..  – usłyszałam głos Maslowa.
- Hej James.. – powiedzieli wszyscy.
- Witam wszystkich nie wyspanych – usłyszałam głos jakiejś dziewczyny.. Byłam na 99 % pewna że to Halston.. Weszła do domu, słyszałam tylko zamykanie drzwi i stukanie jej obcasów..
- Hal.. – powiedział James, a ja delikatnie się podniosłam.. W dobrym momencie.. Całowali się.. Czemu ja zawsze mam takiego pecha?
- Kocha mnie.. tak.. – powiedziałam.
- Angelika ?! – krzyknął gdy mnie zobaczył.. – To.. to.. nie jest tak jak myślisz !
- Jasne.. Ja nie myślę, wiesz? – powiedziałam przełykając ślinę..
- Co się będziesz przejmować taką szmatą.. – powiedziała Halston, znów go całując..
- Nie ma co.. Słuchaj swojej ukochanej James.. – powiedziałam, podniosłam się z łóżka i wyszłam na dwór.. Usiadłam na schodach i myślałam o dawnych czasach..
                Kiedyś było fajnie.. Może mi się nie układało, ale z Jamesem byliśmy w innych relacjach.. Mówił mi przecież, że mogę go stracić.. I to się stało.. Mogłam się tego spodziewać.. Nic nie trwa wiecznie..
                Z rozmyślań wybił mnie głos Demi:
- Angelika.. Nie przejmuj się nimi.. – powiedziała siadając obok mnie..
- Jasne.. A może pamiętasz jak ty byłaś zazdrosna o Logana? Czy mam ci przypomnieć? – powiedziałam, wycierając łzy..
- Pamiętam i to doskonale kochanie.. Ale mówię ci.. Nie przejmuj się nimi.. On i ona.. – nie dałam jej skończyć..
- Nie chcę tego słuchać..
- Ale Angel.. Oni..
- Nie Demi ! Nie chcę tego słuchać ! – wstałam i jak najszybciej chciała odejść.
- Ang.. – usłyszałam tylko cichy głos Demi.. Nie chciałam o tym rozmawiać to bym ciężki dla mnie temat, nawet bardzo.. Weszłam z powrotem do domu.. Panowała tam niezręczna cisza,  która ja – jak to ja – musiałam przerwać.
- Możecie się całować, obmacywać czy Bóg wie co robić ! Mnie to nie rusza !  - krzyczałam jak opętana, łzy płynęły po moich policzkach jak wodospady.. Nie rusza mnie to, tak? Widać..
- Angelika daj spokój.. – powiedział cicho Kendall.
- Nie będę spokojna ! – podeszłam do Logana i mocno się w niego wtuliłam – Chcę do domu..
- Dopiero co przyjechałaś.. – powiedział James i delikatnie położył rękę na moim ramieniu, a momentalnie ją zrzuciłam..
- Nie dotykaj mnie.. Idź sobie do Halston ! – krzyknęłam pokazując na uśmiechniętą dziewczynę.
- Ja jej nie kocham..
- Widać było jak ją całowałeś..
- Angel.. – powiedział Kendall – Chodź.. – wyciągnął do mnie rękę.. A ja do niego podeszłam.. Mocno mnie przytulił, ciszo szepnął mi do ucha: „Nie przejmuj się nimi” i pocałował delikatnie w policzek.
- Łatwo ci mówić.. A tak w ogóle.. Gdzie Laura i Victoria?
- Victoria i Carlos wyszli gdzieś.. – powiedziała Demi.
- A Laura? – spojrzałam na Kendalla, a on spuścił głowę.. – Kendall.. Co jest?
- Mała sprzeczka.. – powiedział cicho – Powiedziała że musi wszystko przemyśleć, spakowała się i wyszła.. – jego oczy z sekundy na sekundę robiły się coraz smutniejsze..
- Wszystko będzie dobrze – powiedziała uśmiechając się.
- Mam taką nadzieję.. – uśmiechnął się delikatnie.. Wystarczyła nawet mała kropla nadziei, żeby się uśmiechnął.. To mi się w nim podoba.
- To ja już idę.. – powiedziała Sage – Nie będę wśród plebsu siedziała.. – wyszła trzaskając drzwiami. Mówiła o mnie.. Patrzyła się na mnie wzrokiem: „Dotknij MOJEGO Jamesa, a cię zabije” Boję się jej..  Naprawdę się boję..
- Chcę do domu.. – powiedziałam robiąc smutną minkę..
- Daj spokój ! Duża dziewczyna już jesteś ! Boisz się tego gremlina?! – Logan doprowadził mnie do śmiechu.. Gremlin? Haha.
- Nie.. nie boję się.. – uśmiechnęłam się szeroko.
- No to.. – Logan popchnął mnie w ramiona Jamesa - .. całuj go !
- Eee ? – chciałem żeby to zrobił, ale to już zależy od niego..
- Ja nie mogę – powiedział James..
- No nie ! – krzyknęła Demi – Zawsze to samo !
- Nie chce.. Nie musi.. – powiedziałam i poszłam na górę..
< Z perspektywy Jamesa >
- Jak ty możesz się tak zachowywać?! – krzyczała na mnie Demi.
- A jak się mam zachowywać?! – krzyczałem jeszcze głośniej.
- Było ją pocałować ! – krzyknął na mnie Logan.
- Ona nie chciała..  – od razu się zasmuciłem.. Była to prawda, po tej oczach było widać jedno.. Nie chciała mnie..
- Po tym co jej zrobiłeś.. – zaczął Kendall.
- Ja nic nie pamiętam !
- Nie dziwię ci się.. – powiedziała Logan i wytłumaczył nam wszystko..
Naprawdę Angel podejrzewa Halston? Sage nie mogła tego zrobić, aż taka zła to ona nie jest.. Moim zdaniem. Hal to dobra osoba, ale czasami jej odbija, ma swoje humorki itd. Ale każdy człowiek jest inny, na to nic nie poradzimy..
- A wracając do Ang – powiedziała Demi – to ona pragnie pocałunku..
- Myślisz, że ja w to uwierzę? – spytałem..
- Uwierz.. Ona cię kocha – powiedział Kendall – Ja sam tej miłości nie rozumiem..
- Idź do niej.. Porozmawiaj.. Tylko tyle możemy ci poradzić..  – powiedział Log.
                I co ja mam zrobić? Jestem tchórzem.. Kocham ją, ale boję się, że coś zrobię źle.. Że nigdy już nie będzie chciała ze mną rozmawiać.. Zniszczę wszystko.. Tego się boję najbardziej.. A jeszcze ta akcja z narkotykami.. No wiecie.. Gdybym był dziewczyną i przyjaciel zrobiłby mi coś takiego to bym się już nigdy do niego nie odezwał.. Sam nie rozumiem, dlaczego Ang jest taka dobra i jeszcze ze mną gada. Nie chcę znów czegoś złego zrobić.
- James.. Chociaż jestem temu wszystkiemu przeciwny, ale idź do niej.. To wasze życie.. – powiedział cicho Schmidt.
- Dzięki stary.. – podałem mu rękę na zgodę.. – Zgoda?
- Zgoda.. – nareszcie zacząłem coś zmieniać.. Kendall może już nie będzie przeciwko mnie.. Mam taką nadzieję.
< Z perspektywy Angeliki >
                Siedziałam sobie na łóżku zastanawiając się co znów źle zrobiłam.. Przecież mówił, że mnie kocha.. Jak ja coś do niego poczułam to on nagle nie może mnie pocałować ! Jaki ten świat jest dziwny..
                Nagle usłyszałam ciche pukanie do drzwi, powiedziałam „Proszę..”, a moim oczom ukazał się James..
- Hej.. – powiedział uśmiechnięty – Mogę?
- Wchodź.. – powiedziałam, a chłopak usiadł obok mnie.
- Chciałem pogadać..
- No to mów o co chodzi.
- O to, że ja.. że nie mogę się z nikim spotykać..
- Dlaczego?
- Obiecałem Halston.. – i.. moje serce gruchnęło.. Zabolało mnie to nie powiem..
- Aha.. – takie jedno proste „Aha”, nic więcej nie chciało przejść przez moje gardło.. Oczy zaczęły mnie piec.. Będę płakać? Przy nim nie mogę.. Momentalne zamknęłam oczy i delikatnie zaczęłam oddychać..
- Wszystko w porządku? – spytał chłopak z troską w głosie.. Ja tylko kiwnęłam głową na „tak”.. – Coś mi się wydaje że nie..
- Wszystko ok.. – powiedziałam cicho..
- To dobrze..  – pocałował mnie w czoło i wyszedł, a ja położyłam się na poduszce i zaczęłam płakać..
„Za bardzo mi na nim zależy”  pomyślałam.. „ Muszę nareszcie dać sobie spokój”. Słowa to jedno, a czyny to drugie.. Nie wiem co mam zrobić.. Minęło już ponad dwa miesiące od moich urodzin, a moje życzenie się nie spełnia.. Dlaczego to wszystko musi być takie złe?

****************************
Zabijcie mnie.. Zły ze mnie człowiek, ale jakoś lubię wszystko niszczyć.. Nie martwcie się, wszystko KIEDYŚ zacznę się układać, ale jeszcze kilka takich złych akcji przed wami :) Do następnej <3

A no tak jeszcze jedno.. zapraszam na blog mojej koleżanki:
http://my-world-btrush.blogspot.com/ :)


14/11/12

Liebster Blog Award 3

Dobra.. To już staje się naprawdę dziwne.. o__O Ale i tak się cieszę ^^ Ktoś o mnie pamięta ;D

http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl


1. Czy lubisz czytać?
odp. Tak
2. Czy lubisz spać?
odp. Oczywiście ^^
3. Twój ulubiony kolor?
odp. Niebieski i różowy ^^
4. Ulubiony członek zespołu BTR?
odp. Hmm.. Tu mam dylemat.. Niech będzie James
5. Jakiego jesteś wzrostu?
odp. 162 -.-
6. Czy chciałabyś wyjechać z Polski?
odp. może kiedyś, ale tak
7. Czy chciałabyś mieszkać za oceanem?
odp. Tak :)
8. Czy kiedykolwiek byłaś za granicą? Jeśli tak to gdzie?
odp. Hmm.. Byłam.. ale raz, w Niemczech
9. Czy masz zwierzątko albo zwierzyniec?
odp. nie mam :(
10. Twoje marzenie?
odp. wyjechanie do La
11. Najgorsza chwila w życiu?
odp. dużo by wymieniać..

http://opowiadonko-o-big-time-rush.blogspot.com


1 Od kiedy lubisz BTR
odp. to będzie już ponad rok.. 1 lipca 2011 r.
2 Od kiedy piszesz bloga
odp. hmm.. 12 kwietnia 2012 r.
3 Jakie seriale lubisz
odp. najbardziej romantyczne i komediowe ^^
4 Jaki jest twój ulubiony kolor
odp. Niebieski i różowy
5 Wolisz komedie czy horrory
odp. Komedie
6 Jaki jest twój ulubiony zwierzak
odp. nie mam
7 Którego z BTR lubisz najbardziej
odp. Jamesa
8 Czy oglądasz serial BTR
odp. Tak
9 Czy masz już jakieś jedynki w szkole
odp. Mam
10 Najzabawniejsze co usłyszałaś, zobaczyłaś lub zrobiłaś
odp. hmm.. nie wiem, musiałabym pomyśleć
11 Co lubisz robić w wolnym czasie
odp. pisać opowiadania

http://i-will-catch-you-if-you-fall-story.blogspot.com/


1. Ulubiona zabawa z dzieciństwa
odp. w chowanego ^^
2. Ulubiona potrawa
odp. zupa pomidorowa
3. Ulubiona książka z dzieciństwa
odp. Czerwony Kapturek 
4. Spałaś lub śpisz nadal z misiem ?
odp. Nie
5. Jaki film ostatnio obejrzałaś ?
odp. BT Movie 
6. Jeśli byś mogła zamienić się w jakieś zwierzę, jakie by to było ?
odp. Miś koala
7. Dżemor vs. Masło
odp. Masło
8. Ulubiona aktorka/aktor ?
odp. Ciara Bravo 
9.  Coś czego się boisz
odp. węży :S 
10. Ulubiony serial ?
odp. BTR
11. Lubisz placki ? 
odp. Tak xD



1. Kogo z BTR lubisz najbardziej?
Odp. Jamesa, ale tak samo Kendalla.
2. Lubisz mnie?
odp. Tak ^^
3. Dlaczego piszesz bloga?
odp. aby zapomnieć o rzeczywistości.. to mój własny świat, taki idealny.. stworzyłam sobie go sama i chcę w nim żyć
4. W jakim mieście mieszkasz?
odp. w Krk
5. Ile masz lat?
odp. 15
6. Co lubisz, a czego nie lubisz robić?
odp. lubię spać, nie lubie się uczyć
7. Czekolada vs. żelki
odp. żelki ^^
8. Jakie jest twoje największe marzenie?
odp. spotkanie BTR
9. Co byś zrobiła, jakby nagle, w czasie lekcji, do twojej klasy wpadło BTR i zaczęło śpiewać?
odp. no chyba bym padła xD
10. Masz w domu zwierzątko?
odp. Nie
11. Jaki jest twój ulubiony kolor i kolor ścian w twoim pokoju?

odp. niebieski ulubiony kolor i niebieskie ściany

To teraz tak.. żeby nie było niedomówień..
ZA NOMINACJE 2 wpisujemy tak:
1. http://i-will-catch-you-if-you-fall-story.blogspot.com/ 
2. http://opowiadonko-o-big-time-rush.blogspot.com
3. http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl
4. http://try-be-yourself.blogspot.com/
5. http://james-maslow-x-jessica-olson.blogspot.com/

ZA NOMINACJĘ 3:
1. http://amazinghistorywithbtr.blogspot.com/
2. http://moj-swiat-to-on-bez-niego-ja-nie-zyje.blogspot.com/
3. http://be-strong-and-unbroken.blogspot.com/
4. http://wariatki-komentuja.blogspot.com/
5. http://i-wanna-be-forever-young-believe.blogspot.com/
6. http://my-world-btrush.blogspot.com/

Moje pytania:
1. Ulubiona pora roku.
2. Szczęśliwa liczba.
3. Wierzysz w wampiry?
4. Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa.
5. Ulubiony program telewizyjny.
6. Kim chcesz zostać w przyszłości?
7. Cola czy Pepsi?
8. Uważasz się za fajną osobę?
9. Masz gg?
10. Lubisz śpiewać?
11. Jakie słodycze lubisz?


13/11/12

Liebster Blog Award 2

I.. Jeszcze raz nominowana do Liebster Blog Award xD Chyba mnie kochacie hahaha xD
Nominacja od: http://amazinghistorywithbtr.blogspot.com/ dziękuje ci ;**

Pytania mi zadane:

1. Za co kochasz BTR?
Odp. Tak szczerze, za wszystko.. Ich nie da się nie kochać.
2.Jak dobrze znasz American English?
Odp. No powiedzmy, że nawet xD
3.Ile masz lat?
Odp. 15
4.Ulubiony kolor?
Odp. Niebieski i różowy
5.Ulubiony gwiazdor z Hollywood?
Odp. Hmm.. Nie mam pojęcia.
6.W jakim mieście mieszkasz?
Odp. Kraków
7.Gdzie chciałabyś pojechać?
Odp. Do Los Angeles
8.Jakie jest Twoje największe marzenie?
Odp. Spotkanie BTR
9.Wolisz styl elegancki czy sportowy?
Odp Elegancki
10. Adidasy czy szpilki?
Odp. Szpilki
11.Kochasz swoją Rusher family?
Odp. A kto by jej nie kochał? :)

12/11/12

Liebster Blog Award

Hej :)
Zostałam nominowana do Liebster Blog Award i przyznaje się bez bicia: Nie ogarniam xD Ale to nic xD


Zasady:

Nominacja do Libster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę".

Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia.

Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała.
Następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię  nominował.

Pytania mi zadane:

1.Lubisz krwawe horrory czy thirllery do oglądania?
odp. Raczej nie.. Na pewno nie xD
2. Coś coś być zmienił w swoim życiu?
odp. hmm.. zmieniłabym swój styl bycia.. ostatnio zmieniałam się dla niektórych na gorsze i źle mi z tym
3. Ulubione kolory?
odp. niebieski i różowy
4. Na co najbardziej czekasz??
odp. na.. spełnienie marzeń
5. Czy kiedyś miałeś szczęście gdy wszystko się psuło?
odp. Tak.. 
6. Ulubiona piosenka ?
odp. Worldwide - BTR
7. Ulubiony przedmiot ?
odp. edb xD
8. Ulubione picie?
odp. pepsi
9. Co lubisz robić w szkole??
odp. wygłupiać sie xd
10.Czy pisanie bloga sprawia ci przyjemność ??
odp. tak :)
11. Chcesz zmienić swój imidż?? :)
odp. nie zastanawiałam się nad tym 


Nominowane blogi:
1. http://z-zycia-wziete-p-s.blogspot.com/
2. http://big-time-rush-epic-opowiadanie.blogspot.com/
3. http://zakochana-rozmarzona.blogspot.com/
4. www.mojatotalnaporazka.blogspot.com
5. http://big-time-rush-love-4ever.blogspot.com/
6. http://dream-about-big-time-rush.blogspot.com/
7. http://www.feel-the-power-alex.blogspot.com/
8. http://love-or-not-hmm.blogspot.com/
9. http://4ever-love-btr.blogspot.com/
10. http://asialovebtr.blogspot.com/
11. http://angiebtr.blogspot.com/

Pytania ode mnie:
1. Ulubiony kolor.
2. Ulubione danie.
3. Jakbyś miała 1.000.000 $ to co byś z nimi zrobiła?
4. Ulubiona piosenka.
5. Lubisz mnie? ^^
6. Ulubiony dzień tygodnia.
7. Lubisz szkołę?
8. Jak ci idzie nauka?
9. Lubisz komedie romantyczne?
10. Jak zaczęła sie twoja przygoda z BTR?
11. Ile twój blog ma już miesięcy?

08/11/12

Rozdział XXXII




- To my wrócimy nad ranem ! – krzyknęła Karolina ubierając buty.. Jak zawsze szła się bawić z Dagą, a o mnie to już nikt nie pamięta..
- Bawcie się dobrze – powiedziała mama.
- Będziemy – odpowiedziała Daga, a zaraz zniknęły za drzwiami.
- Stawiam, że wrócą koło 3 – powiedział tata.
- Coś ty.. Koło 4 – powiedziała mama. Jak zawsze się zakładali, a mnie to nie bawiło..
- O ile zakład? – spytał tata.
- Ooo.. 20 złotych – powiedziała mama.
- Mało.. – tacie jak zawsze jest mało.. Hazardzista jeden.. Ale nie tak na poważnie.. Kilka razy do roku lubią się tak założyć.. Kiedyś miałam z tego taki sam ubaw jak rodzice, ale jak zaczęłam przegrywać to odechciało mi się zakładania.
- Ok, ostatnie moje słowo 40 złotych.
- Zgoda.
                Przewróciłam tylko oczami i wróciłam na górę.. Spojrzałam na zegarek.. 19:05.. Chciałabym gdzieś wyjść, ale jak znam życie to mama mi nie pozwoli.. Zauważyłam że telefon mi się świeci.. Logan dzwonił.. Nie ma skype'a? Po co traci tyle pieniędzy na głupią rozmowę? Tak wiem, szczera jestem.
- Hej Log, co jest? – zapytałam odbierając telefon.
- Masz czas? – spytał chłopak.
- Mam, a co?
- Wyjrzyj przez okno.. – zrobiłam to co mi kazał.. i zauważyłam.. LOGANA POD MOIM OKNEM?! Zgłupiał !
- Co tu robisz?! – krzyknęłam do słuchawki.
- Chciałem cię odwiedzić ! – krzyknął tak samo jak ja.. Rozłączyłam się i pobiegłam do niego. Rzuciłam mu się na szyje i pocałowałam w policzek.
- Pacan ! Po co wlekłeś się tyle kilometrów?!
- Miłe przywitanie, wiesz?
- Oj Logan.. Nie obrażaj się.. Po prostu nie rozumiem po co to wszystko..
- Dlatego, że się stęskniłem.. – zrobił smutną minę pieska.
- Oooo – uśmiechnęłam się – To miło.. Chodź do środka bo mi zimno.. – złapałam go za rękę i wprowadziłam go do środka.
- Ładnie tu.. – popatrzył na ścianę – Twoje zdjęcia?
- Tak.. Mojego autorstwa..
- Super.  A co do sylwestra, wybierasz się gdzieś?
- Nie.. Zostaje w domu, nie lubię nigdzie wychodzić.
- Ang.. Kto to jest? – spytała mama, wchodząc do salonu.
- Emm.. Logan.. Przyjaciel Kendalla z zespołu..
- Skądś go znam.. – mama przypatrzyła się uważnie Hendersonowi.
- To pewnie dlatego, że przyjaźniłem się z Kendallem od dzieciństwa – uśmiechnął się.
- Henderson, tak? – spytała moja mama po chwili – Pamela Ann Wright to twoja mama?
- Tak.. A skąd ją pani zna? – spytał Logan.. Wow.. Moja mama to normalnie wszystkich zna .. Normalnie szok..
- Aaa.. Poznałam ją kiedyś..
- Pewnie wtedy co mnie zabieraliście.. – powiedziałam kręcąc oczami.
- Daj już spokój.. – poprosiła mama.
- Spoko.. – Logan patrzył na mnie ze zdziwieniem – Nie pytaj..
- Nie pytam.. – powiedział chłopak uśmiechając się. – Może mógłbym porwać Angelikę na kawę?
- Oczywiście – powiedziała moja mama, a ja szybko zabrałam kurtkę i udałam się na kawę z Logasiem.
                Szłam powoli.. Nie śpieszyło mi się, jak widzę Loganowi też nie.. Śnieg, małe dzieci bawiące się.. Kiedyś i ja taka byłam.. Hehe stare czasy.. Bardzo stare.
- Uwaga ! – krzyknął Logan i rzucił mi prosto w twarz śnieżką.
- Co ty sobie wyobrażasz ?! – rzuciłam się na niego i wysmarowałam go śniegiem.
- No ojoj.. – powiedział ze smutną miną..
 - Było ze mną nie zaczynać..
- No, ale ja lubię bić się śnieżkami.. – zrobił słodką minkę, a ja się uśmiechnęłam.
- Wariat.. Totalny wariat..
- Totalna Porażka ^^
- Oglądałeś to?! - krzyknęłam z niedowierzaniem na Hendersona.
- Jak można tego nie oglądać?! Najlepszy animowany serial na świecie !
- No jasne ! Hahahah – długo jeszcze przegadałam z Loganem o Totalnej Porażce..  Cztery sezony.. Ponad osiemdziesiąt odcinków.. Nigdy tego nie zapomnę.. Tak jak powiedział Log najlepszy serial animowany na świecie.. Z tym muszę się zgodzić..
                Doszliśmy wreszcie do kawiarni.. Usiedliśmy w pierwszym lepszym stoliku i poprosiliśmy o herbatę i kawę.. Nie pijam kawy, bo podobno to nie zdrowe.. Wolę ciepłą herbatę z cytryną, która lubiłam od bardzo dawna.
 - O czym chciałeś porozmawiać? – spytałam siadając przy stoliku, Logan usiadł z drugiej strony.
- Pamiętasz jak James chciał ci zrobić krzywdę?
- Ciężko by było zapomnieć.. – powiedziałam opierając głowę na ręce..
- To nie była wina Jamesa.. – tak jasne.. broń przyjaciela.. broń..
- A kogo!? On chciał mnie zgwałcić !
- Nie krzycz.. Ktoś podał mu po piwa DMT..
- Co? – Henderson mówi dla mnie nie zrozumiale..
- Boże.. Dimetylotryptaminę.. Taki narkotyk..
- I co się dzieje, jeśli ktoś go zażyje? – zaciekawiło mnie to.. Najbardziej byłam ciekawa kto mógłby być  taki żeby wcisnąć to Maslowowi..
- Jakby ci to wytłumaczyć.. James myślał, że jesteś chętna..
- Ale.. czemu miałabym ci wierzyć?
- Ponieważ policja to wykryła..  – wyciągnął skrawek papieru.. – Tu jest wszystko napisane – podał mi kartkę.. – Ty jesteś pierwszą osobą, która się o tym dowie..
                Zaczęłam czytać..

„Wykryty narkotyk we krwi:  Dimetylotryptamina
Jednostek – 30 g                                    /20 g - 40g


 - Po 30 gramach nie powinien aż tak wariować.. Tak mi się zdaje.. – powiedziałam po chwili.
- 30 g to już bardzo duża dawka..  – powiedział Logan.
- Kto mógłby być taki.. dziewczyn nie podejrzewam.. ani ciebie, ani Carlo.. -  i oświeciło mnie..
- Coś się ścięłaś.. – chłopak zaczął śmiać się.
- Halston.. Ona tam była..
- Myślisz, że ona by..
- Tak.. A kto inny?! – krzyknęłam na pół kawiarni.. Dla mnie było pewne, że ta małpa to zrobiła..
- Cicho ! Tylko ona i jej charakterek wiedźmy pasuje.. Ale.. czemu miała by to robić?
- Ona mnie nienawidzi..
- Ale co ty masz do tego?
- Jaki ty jesteś nie kumaty.. Jakby mnie Jazz zgwałcił to bym już nigdy się z wami nie zobaczyła.. Wtedy Hal mogłaby się przyczepić do Jamesa jak rzep do psiego ogona, a on po pewnym czasie by uległ – Logan tylko się cicho śmiał, ale uważnie mnie słuchał.
- Coś w tym jest.. – powiedział chłopak – Pokażę ci coś.. – wyciągnął z kurki mały woreczek, a w środku były dwie tabletki.
- Co to jest?  - spytałam biorąc do ręki woreczek.
- DMT..
- No chyba zgłupiałeś ty dilerze.. – zaśmiałam się.. – A na poważnie.. co to jest?
- Dimetylotryptamina.. Mówię prawdę.. – spojrzałam na niego otwierając szerzej oczy..
- Skąd to masz? – spytałam cicho..
- Kupiłem na spróbkę..
- Chyba zgłupiałeś ! Nie dam ci tego zażyć..
- A niby czemu?
- Bo będę czuła się winna jak coś ci się stanie..
- Jak chcesz to ty zażyj.. Zobaczymy co się stanie..
- Taka głupia to ja nie jestem.. – Logan usiadł obok mnie.
- Przecież będę cały czas blisko ciebie.. – powiedział obejmując mnie ramieniem..
- A jeśli.. A jeśli coś mi się stanie? – spojrzałam mu w oczy, były takie śliczne. Boziu.. Kocham jego oczy..
- Ze mną młoda jesteś bezpieczna – delikatnie musnął mój prawy policzek.
- I mam ci tak po prostu uwierzyć? Skąd mam wiedzieć, że mnie nie wykorzystasz? – uśmiechnęłam się.
- O pani.. Jakbym śmiał nawet?
- Hahah.. Ok.. Zażyję, ale na twoją odpowiedzialność – tak.. byłam głupia.. Nie mogłam temu słodziakowi odmówić..  – Musisz mi tylko obiecać, że nikomu o tym nie powiesz i będziesz blisko mnie.. – przytuliłam się delikatnie do niego.
- Obiecuje, nikomu nic nie powiem i.. i przecież bym cię nie zostawił, nie jestem taki..
- No to jedziemy.. – wzięłam jedną tabletkę.. Popiłam ją herbatą i popatrzyłam na Logana..
- I jak się czujesz?
- Na razie nic mi nie jest..
                Nagle wszystko zaczęło wirować, ciemność przed oczami, a później pusta.. Nic nie pamiętam..

*********
Mówiłam, że Logan ma szalone pomysły.. A że jest taki słodki i panny nie mogą mu się oprzeć to już nie moja wina xD Jak myślicie: co będzie dalej?

02/11/12

Happy B-day :)


Ehh.. To dziś urodziły się te dwie piękne istoty.. Katelyn Tarver i Kendall Schmidt.. Kto by pomyślał, że to tak szybko minie? Kat ma już 23 lata, a Kendall 22.. Ten czas za szybko biegnie.. Ale cóż.. Mogę im tylko życzyć zdrowia, szczęścia, prawdziwiej miłości, zawsze dobrego nastroju i sukcesów w aktorstwie, jak i w piosenkarstwie. 
NIECH NAM ŻYJĄ 100 LAT ALBO I JESZCZE DŁUŻEJ !

Całuski Ang ;*

01/11/12

Rozdział XXXI




Dziękuje wszystkim za życzenia :)
************************

                Od kiedy stałam się tak zwaną siostrą Kendalla, który nawet o tym nie wie, wszystko się zmienia.. Moje postrzeganie świata itd. Wiem, że życie z Małgorzatą i Tomem, których nazywałam rodzicami będzie trudne, ale przecież muszę dać radę.
- Ang ! Miałaś mi oddać tą złotą sukienkę ! – krzyczała Karolina.. Przygotowywała się do sylwestra, jak co roku.. Zawsze wychodziła w jedno i to samo miejsce.. Klub Mogillo w Centrum Miasta. Ehh.. Jak zawsze zostawałam w domu i się uczyłam.. Jak to ja, ale w tym roku mam zamiar się zabawić, wyjść gdzieś i nie wracać do rana.
- Weź ją sobie, jest w szafie..  – powiedziałam obojętnie..
Dalej w mojej głowie siedział Maslow.. Nie mogłam przestać o nim myśleć, a on nawet nie raczył odebrać ode mnie telefonu.. Jestem głupia, wiem.. Narzucam się chłopakowi, który ma mnie gdzieś, bardzo głęboko.
<Z perspektywy Jamesa>
- Jak odbiorę to co jej powiem?!  - bałem się jakiegokolwiek kontaktu z Angel.. Kocham ją, ale boję się że zrobię co źle..
- Porozmawiaj z nią..O nic więcej cię nie proszę.. – powiedziała Demi, chyba już po raz setny.
- Nie potrafię !
- Denerwujesz mnie facet, naprawdę.. – Demi ostatnio miała na mnie straszne nerwy.. Nie dziwię się, jakbym miał zadawać się z jakim pacanem, jakim ja jestem, wolałbym się zabić..
- Ale co ja poradzę, że nie potrafię? – czy ludzie nie rozumieją, że ja nie potrafię być śmiały? Ehh..
- Weź się za siebie, błagam cię.. – Dem popatrzy na mnie błagającym wzrokiem.
- Kochanie nie załamuj się – powiedział Logan i podszedł do swojej dziewczyny..
- Ehh.. Nie jest to łatwe przy takim ciołku !
- Wypraszam sobie ! – Demi tylko fuknęła i udała się na górę.
- Jesteś ciołkiem i nic na to nie poradzisz.. – powiedział Logan i poszedł za Lovato.
- Super ! Zawsze wszystko jest moją winą !
- Jest bo nie umiesz być mężczyzną ! – i zamknął drzwi od pokoju..
- To już nie moja wina.. – schowałem głowę w kolanach..

<Z perspektywy Angeliki>
- A to mogę? – spytała Daga pokazując moje pozłacane kolczyki..
- Bierz.. – wszystko mi było jedno.. – Możesz wziąć wszystko co chcesz, ale już się nie pytaj..
- Ok – uśmiechnęła się dziewczyna i zabrała się za grzebanie w mojej szafie.. – Biorę to – wyciągnęła niebieską sukienkę, którą dostałam na 17 urodziny od mamy, ale ani razy w niej nigdzie nie byłam – to – czarną torebkę z ćwiekami – i.. to, ale to na kiedy indziej.. – wyciągnęła moją czerwoną sukienkę od dziewczyn..
- Tego nie wolno ! – wyrwałam jej materiał i przytuliłam się do niego..
- Co ci się dzieje? – spytała patrząc na mnie dziwnie.
- Nie nic.. – łza spłynęła mi po policzku.. – Po prostu wspomnienia..
- Ehh.. A jakoś Karolinie dałaś te czerwone szpilki.. – powiedziała obrażona.
- Co?! Nie dawałam ich ! – szybko pobiegłam do pokoju Kali – Oddawaj szpilki !
- Yy.. Nie? Pożyczyłaś mi je !
- Zmieniłam zdanie.. Oddaj mi je.
- Samolub.. – rzuciła we mnie szpilkami..
- Ej ! Nie rzucaj nimi !
- Zachowujesz się tak, jakby to była świętość.. – powiedziała Daga, wchodząc do pokoju..
- Bo dla mnie jest.. – wróciłam do swojego pokoju i zaczęłam wdychać zapach sukienki..
Pachniała domem, perfumami dziewczyn.. Wspomnienia wróciły.. Wszystkie, nawet te złe.. Jak zobaczyłam Hal z Jamesem w samochodzie.. Tłumaczył mi się tak, jakby była dla niego kimś ważnym.. Później Adrian i jego pocałunek, kłótnia z Jamesem.. Traktował mnie wtedy jak własność. Wypadek samochodowy Kendalla.. Próba gwałtu.. Najgorsze chwile w moim życiu..
- Dobrze, że mam to już za sobą.. – powiedziałam ocierając łzy..
                Miałam dosyć wszystkiego.. Tak bardzo pragnęłam być szczęśliwa, a jak do czegoś się zabierałam to niszczyłam wszystko..
- Czemu ja muszę być taka okropna? – spytałam sama siebie – Czemu muszę psuć wszystko na czym mi tak naprawdę zależy?
                Nie znałam odpowiedzi na te pytania, wiedziałam tylko jedno.. Muszę coś zrobić, żeby było lepiej, ale co?
<Z perspektywy Demi>
- Mam go już dość.. – powiedziałam siadając na łóżku.. Miałam tego patafiana serdecznie dosyć.. Chce mu pomóc a on co? Odpłaca mi się zgrzędzeniem..
- Musisz dać mu czas.. – Logan jak zawsze chciał mnie uspokoić, kochamy jest ale nie mogłam tak łatwo odpuścić..
- Słuchaj Logiś może tobie nie zależy na szczęści Jamesa i Ang..
- ZALEŻY ! – krzyknął Logan przerywając mi.
- Ok., ale nie przerywaj..
- Dobrze kochanie, ale zrozum że James jest taki ciołek, że odważy się wyznać miłość Ang po raz kolejny za jakieś milion lat.
- I tu właśnie mamy problem..
- Ehh.. Za niedługo znów się z nią spotkamy.. Ale najpierw trzeba coś zrobić z Jamesem.. Co zamierzasz?
- Jeszcze nie wiem.. Ale coś wymyślę, wiesz jaka jestem..
- Jesteś mądra skarbie – zaczął całować moją szyję.. Kochałam mojego wariata..
- Dziękuje, ale Angelika musi być z Jamesem..
- Musi, ale.. hmm.. – Logan uśmiechnął się szyderczo, nie lubiłam jak tak robi bo zawsze coś głupiego przychodziło do jego ślicznej główki. – Mam pomysł.. – tego się obawiałam.
- O nie.. Tylko nie te twoje zwariowane pomysły, ja cię proszę..
- No, ale.. czemu nie? – spojrzał na mnie z miną smutnego pieska.
- Logan, proszę cię.. Wiem, że mi nie powiesz, bo wymyśliłeś, ale nie rób głupstw..
- Spróbuję.. Ale wiesz że ja lubię..
- Ehh.. Za dobrze o tym wiem.
<Z perspektywy Logana>
                Naprawdę nie rozumiem Demi.. Mój plan był perfekcyjny, ale trochę szalony jak każdy. Na pewno mądry to ja nie jestem, ale to już nie moja wina.. Cel: Pomóc Jamesowi. Jest tylko jeden sposób żeby to zrobić.. Muszę sprowadzić tutaj Angel, nawet mam plan który jest na 1000000000 % dziwny, dla niektórych nawet szalony i mogą mnie za niego zamknąć, ale to już inna sprawa.W tym momencie najważniejsze jest żeby byli razem. Pasują do siebie, moim zdaniem. Ale.. jak już można zauważyć.. James się o nią nie postara, a ona? Pewnie zniknie i zobaczymy ją dopiero w wakacje.. a wtedy może już być za późno.

**********
Waszym zdaniem: James to ciołek? Powinien powiedzieć Ang co czuje? Co chce zrobić Logan? Odpowiadajcie w komentarzu :)