23/12/12

Rozdział XXXV


Sylwietta "chłopie, masz jaja czy ci je Hal odcieła?" Hahahhah zgadnij xD No pewnie, że JESZCZE ma xD
Celina Biłanicz "Ja tam bym woalała żeby hm jakiś roamnsik Angelika nawiazała z np loagnm?" a weź mnie człowieku nawet nie dobijaj xD Jest James i żadnego Loga nie będzie xD - choć były takie zamiary xD
Aśka Schmidt "Rozdział genialny jak zawsze , jak ty to robisz..?" Piszę prosto z serca ;)
LiluŚka uŚka "Maaacie absolutną racje, przd pocałunkiem trzeba trochę na siebie pokrzyczeć żeby złe emocje opadły :D" Znasz się na tym, co nie? xD
Corsia "świetny no i dobrze się kończy ; ), ale szczerze znając Cibie zaraz coś się zakręci xD" No w pięknym świetle mnie stawiasz xD Nie czekaj.. To jest święta racja xD
Kinia ;p "To oni są razem, czy nie??? o.O " Hahahha no nie xD
**********************************

<Z perspektywy Angeliki>
                Rozmawiałam jeszcze trochę z Kendallem, o moich planach na przyszłość, o tym czy mam jeszcze zamiar tu przyjeżdżać.. LA to jakby mu drugi dom, nie mogłam po prostu tu już nie przyjeżdżać.. Nie mogłam tego im zrobić..
- Więc – zaczął Kendall – chcesz zostać nauczycielką? Na pewno?
- To nie jest takie proste.. Na pewno to wiem, że umrę, ale to kim zostanę w przyszłości to nie mam zielonego pojęcia..
- Ale chciałabyś być nauczycielką?
- Tak.. Zawsze tego chciałam. Ale.. Marzy mi się też druga rzecz.. Ale to tylko moje wymysły.. I tak wiem, że nigdy się nie spełnią..
- Mów.. Chciałbym wiedzieć.
- Kiedyś z koleżankami wymyśliłyśmy sobie, że zostaniemy piosenkarkami.. Własny zespół.. Koncerty i dobra zabawa.
- I dlaczego nie?
- Dlaczego? Bo to tylko marzenia.. Myślisz, że chociaż raz zrobiłam coś w tym kierunku? Nie.. Ani ja, ani Daria czy Klaudia nie zrobiły nic.. Zawsze mówiłyśmy sobie że będziemy lepsze od Big Time Rush, ale raczej to nie jest możliwe..
- Wiesz.. Nie ma rzeczy niemożliwych.. Zawsze trzeba spróbować.
- Ale lepsze od was? Raczej to nie jest możliwe.
- Jak to kiedyś powiedziałem w jednym wywiadzie: „Znajdź swoją pasję i podążaj za nią. Nie ma nic niemożliwego. Nie warto czekać z marzeniami ! Spełniaj je !”
- Może.. Nie wiem.. Jeszcze wszystko się może zdarzyć..
                Nagle usłyszałam pukanie do drzwi i do pokoju wszedł James..
- Mógłbym porwać Angel? – spytał.
- Em.. – powiedziałam i spojrzałam na Kendalla.
- Możesz, ale Ang pamiętaj co ci mówiłem..
- Będę uważać.. – pocałowałam go w policzek i wyszłam.
- O czym tak długo plotkowaliście? – spytał James.
- O niczym.. – powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Nie bądź taka tajemnicza i powiedz..
- Nie powiem ! Nie.. Nie.. I jeszcze raz nie  - wystawiłam mu język i zeszłam na dół.
- Może ty nam wreszcie powiesz co miedzy wami jest? – spytała mnie Demi.
- Demi spokojnie..  – powiedziałam.
- Ale my chcemy wiedzieć czy mamy następną szczęśliwą parę w domu ! – krzyknęła Vic.
- Nie jesteśmy razem..  – powiedział James.
- Właśnie.. - potwierdziłam.
- Ooo.. – powiedziała Demi – Szkoda..
- Wielka szkoda – powiedział Logan – Moje starania na nic..
- Może nie na nic, a właśnie to nas zbliżyła bardziej – uśmiechnęłam się i wtuliłam do Jamesa.
- Naprawdę? – spytała Victoria.
- Naprawdę – powiedział James i delikatnie mnie pocałował.
- James ! – zaczęłam się śmiać
- Tak wiem.. Kocham cię.
- Ja ciebie też.
- Jaka słodka scena ! – krzyknął Carlos i podskoczył do góry.
- Czasami się zastanawiam czy ty gejem nie jesteś.. – zaczęła śmiać się Demi.
- No wiesz co?! Dzięki.. – powiedział Pena i się zasmucił.
- Oj daj spokój.. Przecież wiesz, że Demi żartuje – powiedziała Vic i przytuliła Carlosa.
- To my może.. pójdziemy na górę , co? – spytał James.
- Możemy – powiedziałam.
- Tylko dzieci nie róbcie – zaczął śmiać się Carlos.
- Ha ha ha, bardzo zabawne, wiesz?  – powiedziałam i poszłam na górę, a James za mną.
                Usiadłam na łóżku, a James usiadł obok mnie.. Chwilę siedzieliśmy w ciszy, aż wreszcie chłopak zapytał:
- Na ile zostajesz?
- Pewnie na dwa góra trzy dni.. Na 4 stycznia muszę być w domu, a i jeszcze nauka.. Terminy mnie gonią, a ja sobie rady nie daję.. – powiedziałam spuszczając głowę.
- Kochanie.. Będzie dobrze.. Musisz być dobrej myśli, wierzę w ciebie – Maslow pocałował mnie w policzek.
- Chociaż ty jeden.. Mama zawsze mówi, że się za mało uczę.. A mnie to denerwuje.. Daje z siebie tyle, ile mogę.. A że czasami jestem leniem to nie moja wina..
- Każdemu zdarzają się chwile słabości..
- To mnie to za dużo razy spotyka..
- Oj skarbie.. Nie przejmuj się.. Dasz sobie radę.. Jesteś mądrą dziewczynką – chłopak spojrzał mi w oczy.
- Tak uważasz?
- Ja to wiem.
- Angel.. – powiedziała Demi wchodząc do pokoju – Twoja mama dzwoniła do Kendalla i powiedziała, żebyś do niej zadzwoniła..
- Tak już.. – zaczęłam szukać komórki po kieszeniach.. – Kurcze..
- Co jest? – spytał James.
- Zostawiłam komórkę w domu..
- Zadzwoń z mojego – powiedział Maslow i wyciągnął telefon z kieszeni.
- Dzięki.. – wykręciłam numer mamy i czekałam aż odbierze.
- Tak słucham? – powiedziała gdy odebrała.
- Hej mamo..
- Ang ! Córeczko, gdzie jesteś?!
- Logan zabrał mnie na dłuższą wycieczkę.. Jestem w Los Angeles..
- Co tam robisz?!
- Układam sobie życie.. – uśmiechnęłam się.
- Z.. ? – spytała zaciekawiona mama.
- Z Jamesem.. Przyjacielem Kendalla..
- Mam nadzieję, że wrócisz do 3 stycznia..
- Wrócę mamo.. Nie martw się.. Wszystko jest w porządku..
- Ufam ci.
- Tak wiem mamo..
- Kocham cię bardzo..
- Ja ciebie też.
- Pa. Baw się dobrze.
- Papa – rozłączyłam się.
- I co powiedziała?- spytał James.
- Mogę zostać do 3 stycznia..
- To cudownie – powiedziała Demi i wyszła.
- Mamy więcej czasu dla siebie – powiedział Maslow podnosząc cwaniacko brew.
- James.. Nie tym wzrokiem.. Źle mi się kojarzy..
- Oj.. Przepraszam.. Naprawdę nie chciałem.. ja.. nie wiedziałem..
- Spoko.. Nic się nie dzieje..
- Na pewno?
- Tak James.. – powiedziałam i się w niego wtuliłam.
- Kocham cię najbardziej na świecie.. Nie chcę robić nic, co by ci się kojarzyło z.. no wiesz..
- Nie wspominaj o tym.. Tylko tyle, a gdy coś się będzie działo to przecież ci powiem..
- Masz mi mówić o wszystkim..
- Obiecuje.
                Wtuliłam się w Jamesa i usnęłam..        
Tak szczerze chociaż jestem człowiekiem negatywnie nastawionym do życia to jednak wierzyłam że wszystko zacznie mi się układać.. Pragnęłam tego całym sercem.. 

23 komentarze:

  1. Tez zawsze chciałam miec zespół haha :D
    - Co robisz?
    - Układam sobie życie
    Fajne to , strasznie mi sie spodobało :D
    No i ogółem fajny rozdzial jak zawsze ;p

    Zapraszam do mnie :D
    be-strong-and-unbroken.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały rozdział a końcówka słodaka *-* Wesołych swiąt !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow naprawdę super. Demi myślała że Carlos jest gejem hahahahhaha. Zajebiście piszez Rusherowych świąt

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo jak śliiczniee <3 ,,układam sobie życie'' Awww ;D I dobrze, że jej mama dobrze przyjęła ten tekst ;) Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zarąbisty rozdział. czekam na nn :P Serdecznie Zapraszam na 32 rozdział na http://btr-love.blog.onet.pl/. Pozdrawiam Oliwia :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wooohooo!!! Jak sie kissneli to jest good ^^ Ja lubie cmoku cmoku ^^ ale niee mam z kim... chyba ze z ręką xD Albo kubkiem :P
    Jak słodko ze ona zostanie aż do 3 stycznia! Z tymi wariatami to jak 2 godziny xD
    Ma być z Jamsem! Ma za niego wyjść i mieć dzieciarnie! Na umrzeć jako stara babcia! Ja tak mówie! xddd
    I jeszcze jedno... Carlos nie być gejem a i on miec racje z dziećmi xd
    Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Awww... Zakończenie było słodkie ^.^ Carlos gejem - hahahahhahahahahahahhahahaahhahaha a ja jeszcze mam takie skojarzenia xD Jest słodko... Mam nadzieję, że nie spieprzysz wszystkiego w ostatnim momencie!!! Znając ciebie, to nigdy nic nie wiadomo ;P Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  8. rozdział genialny! jak zawsze zresztą... słodkie to było a to : ''układam sobie życie'' strasznie mi się podobało :) i Carlos ma rację z tymi dziećmi! ja tu nic nie sugeruje...chociaż...może troszke... czekam na nn ^^ mam nadzieje,że dodasz jak najszybciej.

    przepraszam za spam ,ale serdecznie zapraszam na mojego bloga: http://classic-love-with-btr.blogspot.com/ dzisiaj powiniemn pojawić się piąty rozdział.czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie bierz tego komentarza tak do siebie xd nie chciałam cie urazić ; * jestem ciekawa w ktorym rozdziale w koncu bedą razem; ) życze wesołych swiąt i dalszej weny do pisania: *

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciesze się że w końcu zaczeło się układać pomiędzy nimi. Nareszcie spełniłaś moją proźbe ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Awww ^_^ jakie słodkie a ten musiałaś zgasić mamuśkę z Układaniem Życia xD mamci koparcia opadła ?? xD i dobrze :D Uuu pocałunek Jazza i Ang i Carlos jarający się tym bardziej niż Keek i Instagramem xD hehehehehehehehehehe ej ! On nie jest gejem :( on jest słodki ! A Logan to co ?? Brawa dla niego :D za to,że się w końcu cmokają i kochają ak na official account ! Heheh a Sage ?? Zabita ?? ^^ tak ! :D nie :( Buuu :( podobno ma grać w serialu,że ma leżeć w szpitalu ( nie po operacji plastycznej bo jej nie pomoże ! ) a Laura ?? Zniknęła?! Tak?? Kendall singlem ??! Znaczy wiesz ja to wiesz Echheheh If you know what i mean xD my body is ready :D a ten walnę ci wiersza: Merry Christmas,Christmas Merry były sobie renifery,miały bardzo śmieszne mini bo urwały się z choinki,i znalazły ciepły kąt by ci życzyć Happy świąt :D takie wierszowane rymy na Święta xD ale ej No na serio gdzie Laura ??? :O Kenny sam ! Trza mu kogoś przywieźć z Polski ( If you know what i mean) Hahahahahaha :D czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny rozdział. Uwielbiam to opowiadanie. Jest świetne. Czekam na nowy rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały rozdział! Jak zwykle zresztą... Cuuudo! Aż mi słów brakuje by go opisać... Czekam nn :**

    Ps: u mnie dwóch nowych bohaterów ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo.. jak słodko :D I to mi się podoba wszyscy są happy i tak ma być..! :D Dzięki za odpowiedź .. :D Oby tak dalej..! Czekam na nn i życzę wesołych świąt i udanego sylwestra..! :* <33

    OdpowiedzUsuń
  15. ooooo rzdz :D jeee ;D no to taak ...
    awww ... rozmarzyłam się xDD niee bo się przeciągnełam i ... coś sb wyobraziłam ... nieważne xDD
    aaa więc ... ciesze się że się wreszcie dogadali ^^ plus minus przynajmniej xD oni musza być razem ^^ wytrzymam to jakoś xd a przynajmniej spróbuje xD
    kochają się a nie moga być razem ... jakie tosmutne :( smutniejsze jest to że nawet nie wiem czemu nie mogą być razem xD no zapomniało mi się XDD ja mam brak pamięci krótkotrwałej xDD nieee no nie mam xD po prostu nie myśle xD
    niee tęęęędy drooogaa ... w sumie pasuje do sytuacji ^^
    taa Logan wziął mnie na małą wycieczke ... dajmy na rą że małą ... aa tam do LA xD niedaleko xD rzut beretem xD ... z armaty xD tez chce żeby ktoś mnie do LA porwał xDD
    Carlos hejem? no nie wydaje mi się xDD no coo wrażliwy jest xDD hahahaha xDD
    supcio rzdz i czekam na neexxxxtaaaa ;D :*

    OdpowiedzUsuń
  16. O kurde O.O Pierwszy raz nwm co powiedzieć O.O Ale to w pozytywnym znaczeniu :) Odebrało mi mowę :) Rozdział jest...cudny!! Jak wszystkie :) I masz dziewczyno talent, którego zazdroszczę :) Sama chciałabym tak pisać jak ty :) Wszystko wyszło Perfect ^ ^ Czekam na kolejne wspaniałe rozdziały, które zawszę będą wspaniałe :D

    OdpowiedzUsuń
  17. NO , zarąbisty rozdział xd zresztą jak zawsze .
    Czekam na następny < 3
    Zapraszam również na mojego bloga ^^ :
    http://bigtimerush-everything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny rozdział ^^
    Ej weźcie mnie do L.A. zimno mi tutaj no :/ Wszystko pięknie !! Wszyscy chodzą z bananami na twarzach... no ale wieczne to nie będzie zawsze ja to mówię " Cisza przed burzą" a tak nawiasem mówiąc KOCHAM burzę *__*
    I chce lato słońce i burze no!! xddd
    Kendall jest taki troskliwy że aż chce go wymienić zamian za Lukasa ...xdd albo nie... bo w sumie to bym miałą przerąbane :S a Lukas to jest takie ni pokapowane dziecię :D
    Lukas: -,-
    Świetny rozdział Jak zawsze zresztą !!
    Kocham :** i czekan nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. Awww! Znakomity ROZDZIAŁ! ^^ Haha, z tym gejem to do teraz się śmieje! xd James i Angelika to słodka para i się cieszę, że przyznali się reszcie, że są ze sobą. Czekam na nowy rozdział z niecierpliwością! :D

    P.S. Przepraszam za spam.., ale zapraszam na ten blog: http://bigtimerush-for-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. O rany. Jak słodko na końcu. :3 Nareszcie się między Nimi coś układa. :3 Ale znając Ciebie jeszcze poczekasz zanim zostaną parą. :D Mam nadzieję, że nadejdzie w końcu ten dzień w którym będą ze sobą. :) Czekam na następny. ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Awwwww! Jaki słodziutki rozdzialik! A Kendall ma rację, powinna spróbować spełnić swoje marzenie!! Może a nusz się coś uda :) Dobra, ja się tu nie bd rozpisywać za bardzo, bo muszę jeszcze spoooro nadrobić blogów, bo cały tydzień nie wchodziłam! Lecę czytać kolejny rozdział ;**

    OdpowiedzUsuń
  22. No no milutkie zakończenie :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :) http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapraszam http://4ever-love-btr.blogspot.com/2012/12/rozdzia-19.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Komentuj ! To naprawdę motywuje :}