Witam, witam, witajcie :)
Dziś
taka specjalna notka... Tak samo jak specjalna data :)
Mamy
zakończenie roku kalendarzowego - no wiem, wow, odkryłam Amerykę :)
Wszystko co związane było z 2013 rokiem będę wspominać
dobrze.
Chciałam
zrobić takie podsumowanie, idąc za wzorem innych osób.
Zacznijmy
od czegoś mniej wesołego.
STRACIŁAM:
Na
pewno straciłam wiele ważnych osób w moim życiu.
ü
Niektórzy odeszły na zawsze, nie dając nawet wytłumaczyć co się stało. Takim przykładem była moja przyjaciółka Julia, nie wspominam ją źle.
Dziękuje jej, że w ogóle pojawiła się w moim życiu.
ü
Niektórzy odeszli nagle, nie rozmawiamy już, nie mamy dla siebie
czasu. Przykład? Sylwia i Pati... Kiedyś nierozłączne, teraz w ogóle
zapominamy, że istniejemy. Jeśli będą to czytać niech wiedzą, że zawsze
traktowałam je jak siostry i nie raz bardzo mi ich brakuje.
ü
Straciłam także moją klasę. Wyszłam z gimnazjum i strasznie
tęsknie za niektórymi osobami. Patitulina, Ayane czy Tajny... Osoby, które są
dla mnie ważne i choć staram się, to czasem i tak nie mam jak się z nimi
spotkać.
ZYSKAŁAM:
Bo
na pewno udało mi sie coś zyskać, zyskałam wiele osób.
ü
Najważniejszą osobą, którą zyskałam w tym roku jest mój chłopak…
Nigdy bym się nie spodziewała, że coś takiego może się zdarzyć. Nigdy w to nie
wierzyłam, że kiedyś może się zakocham. Tak jak to ostatnio Tajny powiedział:
„Przecież Ty zawsze mówiłaś, że nie będziesz mieć chłopaka!” Los jednak chciał
inaczej. Ja się cieszę, że Bóg zesłał do mojego życia takiego cudownego
człowieka. To mój ideał, którego nigdy bym nie zamieniła na nikogo innego.
ü
W moim życiu pojawiła się także wesoła, choć czasem nieogarnięta
osóbka... Od razu bardzo ją polubiłam, bo przypominała mi mnie. Wesoła,
uśmiechnięta, śmieszna, umiejąca pomóc, choć sama ma własne problemy. Zawsze mi
pomagała w najmniej oczekiwanym momencie... Zawsze wspierała i nigdy nie
zostawiła w potrzebie. I za to jej dziękuje. MeGosia, wiesz że Cię kocham?
ü
Zyskałam także klasę… Nową. Może nie taką straszną, jak mi się
wydaje. Znamy się nie długo, ale mam nadzieje, że będzie, choć w małym stopniu, dorównywać klasie z gimnazjum.
ZROZUMIAŁAM:
Wiele
rzeczy zmieniło się wraz z moim tokiem myślenia.
ü
Zrozumiałam, że nie wszystko trwa wiecznie. Z roku na rok stajemy
się coraz starsi, a co najgorsze, coraz bliżej nam do śmierci. Nic nie możemy z
tym zrobić, chyba że cieszyć się tym, co mamy, bez względu co się dzieje.
Najważniejsze to się nie poddawać i trwać w przekonaniu, że wszystko będzie
dobrze.
ü
Zrozumiałam także, że w życiu każdego nie ważne jest, co się
posiada, co się zyskuje, a to, czy mamy do kogo się odezwać, kto jest tak
naprawdę nam bliski. W życiu najważniejsza jest rodzina, przyjaciele, znajomi.
Osoby, z którymi naprawdę dobrze się dogadujemy i zawsze możemy z nimi
porozmawiać, a także będziemy mieli w nich wsparcie.
ü
Ważne jest także nie zapominać o tym, że nie tylko my żyjemy na tym
świecie… Nie akurat my musimy mieć najgorzej. To, że straciłam tatę, od razu nie musi
decydować o tym, że moje życie jest do bani. Zrozumiałam, że taka jest kolej
rzeczy… Rodzimy się tylko po to, aby umrzeć. Rodzimy się, aby zobaczyć jak to jest, żyć na niesprawiedliwym świecie.
POKOCHAŁAM:
Po
to zostaliśmy stworzeni.
ü
Pokochałam własne życie, bo wiem, że ono należy tylko do mnie.
Tylko ja mogę go zmienić. Inni mogą mnie kierować na różne ścieżki, ale to ode
mnie zależy, którą z nich wybiorę.
ü
Pokochałam wszystkie osoby, które mnie otaczają. Ludzi nie
zmienię. Mogę ich tylko spróbować zrozumieć, pomóc, pokochać.
ü
Pokochałam drugą osobę, która jest dla mnie życiem, słońcem, całym
światem. Bez jej pomocy wiele rzeczy by się nie udało. Nie zyskałabym tyle
szczęścia, miłości i zrozumienia. Zyskałam osobę, która rozumienie mnie mimo
wszystko… i kocha najbardziej na świecie. Tak samo jak ja kocham ją.
WYBRAŁAM:
To
była moja decyzja.
ü
Wybrałam drogę życiową, wiem co chce robić i wiem, do czego chce
dążyć, aby być spełnionym człowiekiem.
ü
Wybrałam własne życie, ponieważ kreuje je. Pomagam sobie w
spełnianiu marzeń. Pomagam sobie osiągnąć wszystko, czego do tej pory nie
mogłam zrobić.
ü
Wybrałam między życiem, a śmiercią. Już nie myślę o śmierci. Nie
chce się zabić. Będzie lepiej, tego się trzymam. Nie jestem tchórzem. Nie mam
zamiaru się poddać i zabić. Chce żyć, bo mam dla kogo.
Takie krótkie podsumowanie pokazuje nam, co tak naprawdę podziało się w naszym życiu przez krótki okres, jakim jest rok. Wybrałam tylko te najważniejsze rzeczy, dlatego w każdej kolumnie są po trzy podpunkty.
Mam nadzieje, że Nowy Rok okażę się dobry, spokojny i pełen miłości. Tego wam właśnie życzę. Nie zapominajcie o tym, że na tym świecie na pewno ktoś na was czeka. Ktoś kto was pokocha mimo wszystko. Nie warto się poddawać, a dążyć do wcześniej wyznaczonych sobie celów :)
Postanowienia noworoczne? Nie zamierzam ich robić. I tak większość rzeczy się nie zmieni. Gdy będę gotowa na zmiany, po prostu zacznę dążyć do tych zmian.
Trzymajcie się i wierzcie, że wszystko będzie dobrze.
Bo przecież musi ;)
xoxo Ang.
W tym roku sporo się działo..to prawda. Było (jak u mnie) dużo złych rzeczy, ale także tych dobrych. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci Szczęśliwego Nowego Roku, a także aby rok 2014 był o wiele lepszy niż ten :)
Pozdrawiam ;*
Dziękuję bardzo za wspomnienie o mnie :) Nie spodziewałem się,że na to zasłużę :D
OdpowiedzUsuńJednak,żeby tradycyjnie było trochę krytyki,uważam,że w tym jakże pozytywnym i dodającym energii podsumowaniu niepotrzebnie wystąpiło zdanie:
"Rodzimy się tylko po to,aby umrzeć."
To,co zyskałaś,co zrozumiałaś,co straciłaś i cała reszta pokazuje,że właśnie nie rodzimy się tylko po to,by umrzeć. Żyjemy po to,by wypełnić swoją legendę,by osiągnąć,by poznać. A gdy już jesteśmy gotowi albo kiedy przychodzi na to czas,umieramy.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Tajny
Wszystkiego naj moja droga :) Szczęśliwego Nowego Roku 2014!!! Pozdrawiam, Ciri
OdpowiedzUsuńfajnie jest, poryczałam się ;_;
OdpowiedzUsuńjezu, jak mi miło, że o mnie wspomniałaś... kc debilu i uwierz w siebie
xoxo taka tam nieogarnięta megs